9 myśli nt. „OGRANICZENIA PRĘDKOŚCI

  1. Jadąc od Chojnic przed Angowicami napotykam na 40 .Takiego ograniczenia w ogóle nie pojmuję, z obu stron orane pole dwa domy na krzyż, prościutka droga,bez sensu. Nie wiem, naprawdę nie wiem skąd taka decyzja o 40 km/h. Dalej Nowy Dwór wysypisko – budowa (robią czy nie robią) 40. Nowy Dwór wieś – 40. Ogorzeliny 40. Zróbmy 40 na całej trasie i przy każdym domu. Kto chce ograniczenia niech pisze wniosek to koło jego domu będzie 40 albo mniej, bo podobno wszystkie dzisiejsze są na wniosek mieszkańców. Myślę, że są ludzie, którzy kierują się zdrowym rozsądkiem, i że ta sytuacja ulegnie zmianie, bo ograniczenia powinny być tam gdzie mają uzasadnienie, a nie ŻYCZENIE.

  2. Koło mojego domu akurat jest 90, jak wszędzie poza obszarem zabudowanym i zupełnie mi to nie przeszkadza. Natomiast na terenie zabudowanym obowiązuje 50, z czym się również zgadzam. Całe Chojnice mają 50 i jest dobrze, dlaczego więc np. w Nowym Dworze czy przed Angowicami musi być inaczej. Stosujmy się tylko do obowiązujących przepisów to będzie dobrze, a nie zaostrzajmy bez sensu tam gdzie nie potrzeba.

  3. No to teraz stawiac fotoradarek i kasa poleci. Producenci samochodow projektuja je by mogly jezdzic ekologicznie i ekonomicznie zgodnie z obowiazujacymi przepisami. Po co takie drastyczne ograniczenie? 50km/h dziala w duzych i malych wiochach, ale gmina Chojnice musi byc „oryginalna”. kiedy w Polsce bedzie taki stan prawny jak w UK, gdzie wlascicielka samochodu mieszkajaca W PODOBNEJ OKOLICY WYGRALA W SADZIE sprawe o odszkodowanie za nadmierne zuzywanie paliwa i pojazdu. No w sumie to juz sie do Was na wakacje wiecej nie wybiore.

  4. Widzę, że wszyscy komentujący to osoby, które często chodzą pieszo poza naszą wioską. Postawcie się też z drugiej strony, a nie myślicie tylko o sobie. Nie chodzi tu może zaraz o ograniczenie do 40, ale 70 od strony Nowego Dworu nie będzie jakimś strasznym utrudnieniem.

  5. A ja proponuję wybudować obwodnicę z Chojnic do Ogorzelin, żeby mieszkańcy z Angowic i Nowego Dworu nie mieli problemów z utrzymaniem prędkości 40 km/h, a my pomykamy 90 km/h do domku.
    pozdrawiam

  6. Po części wszyscy macie rację. 40 km/h jest uzasadnione w obrębie szkoły, kościoła i sklepów. W pozostałych przypadkach tam gdzie teren zabudowany to 50, a poza nim 90 i pozamiatane. Tak mówią przepisy. Jek komuś się nie podoba zawsze moż się odwołać do właściwego organu jakim jest zarząd dróg. Życzę Powodzenia.

  7. Ograniczenia prędkości powinny być stosowane w przypadku narażenia użytkowników dróg na różnego rodzaju kolizje. Niezrozumiałe jest dla mnie ograniczanie prędkości wg „widzi mi się”. Nieprzestrzeganie przez kierowców zaleconych prędkości wynika często z powodu interpretacji indywidualnej oceny sytuacji warunków drogowych i otoczenia drogi.

  8. „Obywatel” – użył bardzo ciekawego terminu: interpretacja indywidualna oceny sytuacji warunków na drodze. To jest bardzo trafne spostrzeżenie. Ja również uważam, że kierowcy po swojemu oceniają i stosują się do oznakowania. Dlaczego tak się dzieje? Czy przepisy są po to, żeby je łamać? Chyba nie. Myślę, że po części winę za takie zachowania kierowców ponosi zarządca drogi, który stawia czasami nieprawidłowe oznakowania, albo jak słyszymy na zebraniach wiejskich, że jedynym kryterium wprowadzenia ograniczenia prędkości było” życzenie mieszkańców”. Życzenie mieszkańców – nie, niebezpieczny zakręt, zła widoczność, przejście dla pieszych…….itp. Ile ludzi tyle może być życzeń. Chyba nie tędy droga. Pozdrawiam wszystkich i życzę SZEROKOŚCI.

Możliwość komentowania jest wyłączona.